Witam 20 października wysterylizowałem kotkę.Od czasu zabiegu zachowuję się apatycznie nie ma apetytu,prawie w ogóle się nie rusza.Jednak nie ma gorączki a rana wygląda dobrze.Jutro zamierzam zabrać ją do weterynarza.Niech się Państwo wypowiedzą czy jest to "depresja kaftanikowa" czy coś poważniejszego.
Trudno powiedzieć, wg mnie to normalne, że może być osowiała po zabiegu sterylizacji. Jeśli za kilka dni nie przejdzie, to faktycznie trzeba ją zabrać do weterynarza.