mam problem z wybrednym spacerowiczem. Moja suczka nie lubi załatwiać swoich potrzeb na krótkich spacerach. Kilka dni temu urodziłam dziecko i nie mam siły wychodzić z nią na godzinny spacer kiedy mąż jest w pracy. Gdy usiądzie przed drzwiami i zasygnalizuje, że musi wyjść wychodzę z nią na około bloku ale tam nie chce się załatwiać pomimo wielu okazji i zielonego trawnika. Gdy wracamy do domu znowu siada pod drzwiami i piszczy. Co robić?
Żeby temu zapobiec, można wyjść z suczką na spacer przy innych psach lub osobach - możliwe, że będzie chciała zaznaczyć teretorium. Warto też pozwalać psu na dokładne obwąchiwanie miejsca spaceru. Jeśli nie chce tego robić, co się często zdarza w wypadku suczek, dobrym sposobem jest wrzucenie kilku smakołyków w trawę.