Moja 14-letnia kotka od 10 miesięcy choruje i leczy się na nadciśnienie, ma kardiomiopatię, ale ogólnie się wszystko ustabilizowało, skrzepy które miała w sercu i to było najgorsze, leki rozbiły. Ogólnie jeszcze dwa miesiące temu określono jej stan jako schorowany, ale stabilny, że skrzepów już nie ma i nawet miała rzadziej chodzić na kontrole. Niestety miała paraliż tylnych łap, chwiała się i przerwracała, okazało się, że skrzep na nowo się pojawił i doszła do listy jeszcze choroba zatorowa. Udało się ją uratowac dzięki błyskawicznemu zawiezieniu na pogotowie dla zwierząt, po dobie w klinice już chodzi. Dostała dodatkowy lek na to.
I moje pytanie, jakie są rokowania w takim przypadku, już zażywa teraz lek przeciwzakrzepowy, oprócz tego na te inne choroby.
W tym momencie chodzi, chociaż widać, że trochę ją boli, normalnie je, korzysta z kuwety, ale czuję jakby była tykająca bomba :(. Proszę o szczerą odpowiedź.