Dzień dobry,
Mamy dziwny problem z psiakiem z adopcji.
Mieszka z nami 3 miesiące, ogólnie jest strasznym pieszczochem i przytulakiem. Ale... zawsze jak damy mu "lepsze" jedzenie, lepszą suchą karmę, dodatek puszki do suchej, fajnie pachnącego smakolyka itd po skończeniu miski/smaka rzuca nam się na stopę/kolano (zależy co ma bliżej) jest to zawsze jedno szybkie chwycenie i odpuszcza patrząc na nas swoimi słodkimi oczkami.
Jak je swoją zwykła codzienna suchą karmę, to nic takiego się nie dzieje.
Ogólnie podczas każdego jedzenia bez problemu pozwala nam dotykać tej miski, grzebać w niej.
O co chodzi? Z jakim specjalistą możemy to przepracować? Mamy go nie karmić smakołykami?