Cześć!
Mela od trzech dni ma pierwszą cieczkę. Zachowuje się bardzo dziwnie, cały czas śpi, jedynie z przerwami na spacery i jedzenie, jest strasznie smutna, nie wykonuje żadnych poleceń ( chyba, że nie ode mnie) w ogóle nie chce się bawić i nagle, z dnia na dzień nie cieszy się na mój widok - jakby w ogóle Meli na mnie nie zależało! To normalne podczas cieczki?
Strasznie mi przykro, bo zawsze mnie najbardziej kochała i byłam dla niej najważniejsza, a teraz jest totalnie na odwrót. Mela ma mnie gdzieś. Przedwczoraj byłam z nią u weterynarza, a on jej obcinał pazury. Mela tak strasznie się wyrywała i piszczała, że teraz mam wrażenie, że myśli, że chciałam ją skrzywdzić. Proszę o jakieś rady.
pozdrawiam