Hubercik: Dorosły kot do adopcji

Cześć! Z tej strony Hubert, zwany w domu Rysiem albo Dziubkiem. Jestem młodym kocurkiem w kwiecie wieku - pięknym i doskonale wychowanym. W mojej ocenie oczywiście. Moja opiekunka mówi, że za bardzo wkładam swój nos we wszystko, łącznie z garnkami na kuchence, ale jak mam tego nie robić, kiedy tam się takie pyszności gotują. Pewnie chce sama wszystko zjeść i dlatego się skarży. Bardzo szybko odnalazłem się na nowym terenie i zaakceptowałem towarzystwo tu mieszkające - 3 psy i 3 koty, to niemałe stado. Bardzo mi pasuje, że jestem jego częścią. Dlatego w domu stałym nie chciałbym być jedynakiem. Jeden koci przyjaciel to minimum. Lubię też ludzi, często przychodzę się przytulać i mruczeć ludziom do uszu. Lubię towarzyszyć we wszystkich domowych robotach, najchętniej w kuchni. Nowy dom musi być dla mnie bezpieczny - mieć osiatkowany balkon i okna. No i oczywiście zaakceptuję tylko dom niewychodzący. W Warszawie i bliskiej okolicy. Ps. Jestem zdrowy i zaszczepiony.