Sheba to stara, schorowana suczka. Ma około 15 lat. Niestety niewiele wiadomo o jej przeszłości, bo znaleziono przy niej tylko jedną, bardzo krótką notatkę.
Dramatyczna wiadomość porzuconego psa
Przywiązana do nogi od ławki Sheba czekała na ratunek. Kiedy w końcu ktoś zorientował się, że pies nie został na chwilę pozostawiony, a porzucony, zawiadomiono stowarzyszenie Tiny Paws Rescue. Do psa, którego stan wskazywał na konieczność natychmiastowej pomocy, przywiązana była notatka, a na niej jedno zdanie:
Proszę, weź mnie i pokochaj
Szybkie badanie weterynaryjne ujawniło, że suczka cierpi na zaburzenia tarczycy i musi być na lekach. Dodatkowo odkryto, że pies jest głuchy i ma mocno ograniczone pole widzenia.
Mimo to, zdaniem Kim Astringer, która pracuje w stowarzyszeniu, suczka całkiem nieźle radzi sobie z poruszaniem się po otoczeniu.
Mamy nadzieję, że ktoś ją kochał
Chcemy wierzyć, że pies był kochany przez poprzednią rodzinę, która być może nie miała dość środków, by właściwie leczyć psa. Możliwe też, że bali się, tego, że pies zostanie uśpiony, jeśli oddadzą go do schroniska – wyjaśnia Kim.
Niestety widzimy coraz więcej porzucanych psów – wyjaśnia Astringer. To trudne czasy dla rodzin i nie każdego nadal stać na utrzymanie psa.
Mamy nadzieję, że Sheba znalazła nowy dom, w którym będzie mogła spędzić spokojną starość.
Tego jej życzymy!