W Kuala Lumpur, w Zoo Negara na wybiegu kapibar mieszka… kot.
Ten to się umie ustawić! Sami zobaczcie!
Z kotem wśród kapibar
Oyen, to rudy kot, który wprowadził się do kapibar 4 lata temu. Nie do końca wiadomo skąd wziął się w ZOO. Obsługa podejrzewa, że ktoś go podrzucił w czasie pandemii Covid-19, a potem kot sprytnie wmieszał się w „tłum kapibar”. W końcu są podobnego koloru!
W każdym razie kota nie wypędzono, a kapibary go zaakceptowały. W efekcie pozwolono mu zamieszkać na terenie należącym do tych uroczych ssaków, a z czasem to kot, a nie jego prawowite mieszkanki, stał się główną atrakcją wybiegu. Umieszczono go nawet na mapie ZOO!
Kot dostaje tez jeść w osobnym miejscu, do którego tylko on ma dostęp – wszystko po to, by dostawał specjalnie przygotowane dla niego, zdrowe jedzenie i by jego współlokatorki mu go nie wyjadły.
Kot z kapibarami śpi, je i spędza wolny czas. Jest z nimi praktycznie bez przerwy. I świetnie się z nimi czuje. To zresztą nie pierwszy przypadek kot, który z tymi ssakami świetnie się dogaduje.