Witam wszystkich, mam psa (suczkę) od 8.09.2025 została porzucona, znajdowała się na pustkowiu przy polu wbiegała pod auta , moja znajma na nią trafiła i od razu się nią zajęła. Wstawiła post na fb czy komuś może nie zaginęła ,ale patrząc na jej zachowanie wynikało, że ktoś ją wyrzucił. Gdy zobaczyłam tego posta od razu się w niej zakochałam, uwielbiam psy i sama miałam 2 ale odeszły. Problem polega na tym że widzę że przywiązuje się do mnie i zaczyna mi ufać , jeśli chodzi o kupke robi na dworze , ale siku kompletnie nie, chodzi wącha ale nawet kropeczki nie zrobi.. W domu gdy się budzę widzę że jest nasiusiane. Nie krzyczę, nie biję co jest dla mnie oczywiste ale wiem że dla niektórych nie(bardzo możliwe że dla jej pseudo właścicieli właśnie nie było to logiczne, ma zachowania które wskazywały by na jakieś bicie) ma ok. 7 miesięcy z tego co mówił weterynarz więc jest jeszcze szczeniakiem, ale dla mnie jest to dziwne ponieważ mój pies gdy był szczeniakiem załatwiał się tak zupełnie na dworze po jakimś miesiącu. Zrozumiałe jest to że potrzebuje czasu tylko nie jestem w stanie zrozumieć jej mechanizmu po dzisiejszym wyjściu. Z samego rana po jej obudzeniu wyszłam z nią na dwór, 2 h później byłam na bardzo długim spacerze ok 3 h gdzie zrobiła tylko kupe, gdy wróciłyśmy była zmęczona i poszła spać, gdy się obudziła znów wyszłyśmy na dwór i nadal nic , pobawiłam się z nią i też wyszłam na dwór i też nic, byłam z nią przez półgodziny na wieczór i chciałam jeszcze z nią wyjść na krótszy spacer przed samym spaniem, nie załatwiła się ani razu weszłyśmy tylko do domu minęło z 30 sekund i wysikała się na podłogę i to też nie że troszkę ale dużą kałużę więc nie wierze że nie chciało jej się już na dworze. Mam ze sobą smaczki gdy wychodzimy aby dać jej w nagrodę za siku na dworze ale nie było nawet takiej okazji żeby w ten sposób zadziałać, nie wiem co mam robić ani w jaką stronę iść , chcę zacząć ją uczyć ale nie wiem od czego zacząć proszę o pomoc