Każdego roku zaczyna się ta sama zabawa. Koty myślą jak tu ściągnąć bombkę z choinki, a opiekunowie kotów jak zabezpieczyć drzewko przed tym, by kot nie ściągnął go sobie na łeb i przy okazji nie zdemolował pokoju.
Użytkownicy serwisu Reddit dzielą się pomysłami na to, jak poradzić sobie z niesfornymi kotami. Może któryś z nich przypadnie Ci do gustu? Potraktujmy te wskazówki z przymrużeniem oka!
1. Ptaszek w klatce? Nie, to choinka
Tu pomysł jest prosty, ale skuteczny – choinkę wystarczy zamknąć w klatce. Ani ona nie ucieknie, ani kot się do niej nie dobierze.
2. Choinka na suficie
Naszym zdaniem najlepszy pomysł, choć widok jest dość niecodzienny. Istnieje tez ryzyko, że ta nie aż tak nisko , ale też nie zbyt wysoko zawieszona „zabawka” może nadmiernie kusić koty. A jeśli na niej zawisną, to katastrofa będzie murowana!
Sami zresztą zobaczcie co może się wydarzyć:
3. Poddaję się
Ten opiekun po prostu z góry się poddał i zrezygnował z choinki. Zamiast tego wybudował kotom konstrukcję z pudeł. Koty są zachwycone. Mamy nadzieję, że mimo wszystko reszta rodziny również.
4. Choinka na wysokości
Ten opiekun wpadł na sprytny pomysł umieszczenia choinki na podwyższeniu. Mimo wszystko konstrukcja wydaje się dość ryzykowna. Mamy nadzieję, że jego mruczek nie jest zbyt skoczny...
5. Choinka za barykadą
Tu mamy przykład sytuacji ekstremalnej i mało efektywnej – choinka nie jest dobrze zabezpieczona, bo sforsowanie takiej przeszkody dla kota to betka. Jednocześnie domownicy są pozbawieni widoku choinki, zatem sens całej operacji jest cokolwiek dyskusyjny.
Którą wersję wybieracie?