Lokalni funkcjonariusze zajmujący się ochroną zwierząt uratowali psa z czyjegoś podwórka, gdzie przez długi czas był zamknięty w małej klatce.
Kiedy przywieźli go do EH, oddany zespół opiekunów od razu ruszył na pomoc biedakowi.
Żył w bólu
„Był przerażony, sierść zasłaniała mu oczy i wszystko go bolało. Można było odnieść wrażenie, że każdy centymetr jego skóry krzyczy z bólu” - powiedział pracownik EH portalowi „The Dodo”.
Psiak dostał środki uspokajające, po czym zabrano go na salę operacyjną.
Tam przez ponad godzinę pieczołowicie usuwano nadmiar sfilcowanej i brudnej sierści. Ścięto ponad 2 kilogramy futra!
Nie do poznania
Gdy psiak się wybudził był bardzo zdezorientowany. Dzięki strzyżeniu w końcu mógł swobodnie patrzeć na świat. Usiadł spokojnie na brzegu łóżka i wszystko analizował.
Bez nadmiaru sierści wyglądał na bardzo bezbronnego. Okazało się także, że maluch ma sporą nadwagę. Zespół weterynarzy odkrył, że cierpi na niedoczynność tarczycy, która spowalnia jego metabolizm.
Nadmiar kilogramów ograniczał jego zdolności do poruszania się i utrudniał oddychanie.
Psiak ma przed sobą jeszcze długą drogę do wyzdrowienia. Na szczęście ma przy sobie świetnie wyszkolonych fachowców, którzy na pewno pomogą mu zrzucić zbędne kilogramy i nauczą go na nowo ufać ludziom.
„Potrzebuje czasu i miłości. Jesteśmy szczęśliwi, że możemy mu to zapewnić” - dodał pracownik Española Humane.
Źródło: Thedodo.pl