FLORA: Dorosła suczka do adopcji

Flora najprawdopodobniej wpadła we wnyki... Ogromny ból, przerażenie i strach sprawiły, że Flora próbowała się uwolnić i w ten sposób oderwala sobie kawałek łapki!!
Przemierzała lasy i pola w poszukiwaniu pomocy…a z jej łapki zwisały strzępy skóry, kawałki kości i zaschnięta skorupa krwi i sierści. Flora w końcu trafiła na ludzi, którym los tak skrzywdzonej bidy nie był obojętny, a Florka trafiła do Przytuliska. Mogliśmy jej pomóc tylko w jeden sposób… Amputujac łapkę... Po amputacji Flora długo dochodziła do siebie. Ból, strach, nowe miejsce powodowały, że Florka reagowala agresją na każdą próbę zbliżenia. Nawet postawienie miski z jedzeniem wywoływało kłapanie zębami.
Teraz nasza dziewczyna doszła już do siebie. Doskonale radzi sobie na trzech łapkach. Zaczęliśmy się bliżej poznawać.
Już można dotknąć nosek pannicy.
Przed nią jeszcze długa droga…
Pomału szukamy dla Florki domu. Domu świadomego, który ma doświadczenie w pracy z psami wycofanymi, takiego, który nie podda się po pierwszym pokazaniu zębów czy nasikaniu na dywan. Domu pełnego miłości, cierpliwości i zrozumienia dla tak skrzywdzonego psa.