Kale: Dorosły pies do adopcji

Kale przyjechał do nas w marcu 2021 z jakiegoś koszmarnego miejsca. Tygodniami nie wychodził z budy przekonany o tym, że świat jest zupełnie straszny i nic dobrego go nie czeka. Ktoś gdzieś nauczył go tego, że ludzie krzywdzą, nauczył totalnego poddaństwa i tego, że nie ma wyboru. Przez ten czas w naszym schronisku Kale wykonał tytaniczną pracę by nauczyć się patrzeć na świat z nadzieją, by zacząć ufać. Dzielnie ćwiczył podchodzenie do nas, dzielnie wytrzymywał ludzkie spojrzenia, trenował chodzenie na spacery choć przez długie miesiące nawet spadająca gałązka z drzewa potrafiła go wystraszyć tak, że pędził do boksu. Zaczęliśmy odkrywać, że ten przerażony pies tak naprawdę lubi nowe zadania i bardzo chce jakoś nawiązać z nami kontakt a niepowodzenia i lęk nie zamykają go ale motywują. Z czasem zyskał wielu psich przyjaciół na wybiegu i okazało się, że gdy w schronisku cisza to Kale radośnie bryka zamiatając swoją czarna kitą i zaprasza inne psy do harców. Ten moment gdy pierwszy raz pędził po polu za schroniskiem taki wesoły, z rozwianym włosem był dla nas ogromnym przeżyciem. Szczęście w nieszczęściu Kale skaleczył łapę i we wrześniu 2024, aby się doleczyć, trafił do domu tymczasowego. Tutaj robi kolosalne postępy każdego dnia. Nauczył się chodzić na smyczy, co wydawało się nam w warunkach schroniskowych zupełnie niemożliwe. Jest mu tutaj bardzo ciężko gdyż zupełnie przeraża go ruch uliczny w środku Warszawy, niemniej trenujemy każdego dnia. Wielkim wsparciem dla niego są psy, z którymi mieszka. Szukamy dla Kalego domu w cichej okolicy i koniecznie z psim towarzystwem. Kale jest łagodny, wycofany i układny. Przeszedł już tak wielką metamorfozę i tyle zmian wytrzymał, że wierzymy, iż wykorzysta każdą szansę jaką los mu da. Więcej dowiesz się tu: [facebook](https://www.facebook.com/grupabehawioralna) [instagram](https://www.instagram.com/zolte.boksy?igsh=MWEycXVqZHllYWowYw%3D%3D&utm_source=qr) [tiktok](https://www.tiktok.com/@zolteboksy?_t=8nkGjkuoZbl&_r=1) [youtube](https://youtube.com/@idazet?si=v4Na3cdc2pEeKKCg)