Sydney znalazła się w rozpaczliwej sytuacji. Po tym, jak zdarzyło jej się popuścić mocz w domu, jej właściciel szybko zdecydował, że suczka mu przeszkadza.
Wyrzucił ją na śmietnik, gdzie czekała ze smutnymi oczami na jakiś uśmiech losu.
Potraktowana jak śmieć
W końcu Sydney została znaleziona i zawieziona do miejscowego schroniska dla zwierząt.
Jednak gdyby nie znalazła nowego domu, groziło jej uśpienie – zwłaszcza, że Sydney była chora i wymagała odizolowania od zdrowych zwierząt. Schronisko było zbyt małe, aby wydzielić jej osobne pomieszczenie.
Światełko w psim tunelu
Na szczęście we właściwym momencie organizacja Dochas N Gra Animal Rescue dowiedziała się o trudnej sytuacji Sydney. Gdy tylko pracownicy zobaczyli post o suczce, skontaktowali się ze schroniskiem.
Sydney miała infekcję górnych dróg oddechowych, która wymagała leczenia, ale poza tym była w dobrej kondycji. Miała też dobry nastrój – nawet po tym wszystkim, przez co przeszła!
Victoria McGonigal z Dochas N Gra była oczarowana Sydney. Suczka okazała się uroczą dziewczynką kochającą głaskanie po brzuchu i przytulanie. W domu była zawsze surowo traktowana, ale nigdy nie straciła nadziei, że w końcu otrzyma miłość, na którą zasługuje.
Sydney ochoczo zwiedziła swój nowy azyl, poznając krowy, konie, kozy i nawiązując więzi z innymi psami. Jej życie jest teraz tak bardzo inne niż to, które prowadziła do tej pory! Widać wyraźnie, że suczka jest wdzięczna wszystkim, którzy postanowili jej pomóc.