W Ogrodzie Zoobotanicznym w Toruniu przyszły na świat młode taraje. To niezwykli przedstawiciele kociej rodziny, którzy świetnie pływają, nurkują i żywią się głównie rybami. Toruński ogród należy do nielicznych, który z powodzeniem odchowuje kocięta taraja.
Hodowla tego gatunku w ogrodach zoologicznych jest trudna. W ubiegłym roku w zoo na całym świecie – poza Toruniem – udało się odchować tylko jednego kociaka.
Idealne wyczucie czasu
Kocięta – dwie samiczki i jeden samczyk – urodziły się dokładnie 1 lutego, czyli w Światowy Dzień Taraja. Trzeba przyznać, że maluchy mają wyczucie. Rozwijają się prawidłowo i niedawno przeszły pierwsze badania weterynaryjne.
Toruńska para tarajów już po raz drugi została rodzicami (w 2024 r. urodziły się 4 maluchy).
Kot z zamiłowaniem do wody
Taraj, czyli inaczej kotek cętkowany, to średniej wielkości kot (długość ciała 54–115 cm, ogona – 24,1–40 cm) żyjący w Azji Południowej i Południowo-Wschodniej. Jego sierść jest szara lub szarożółta w ciemne cętki. Na głowie, łapach i ogonie występują pręgi.
Kot ten preferuje gęsto porośnięte roślinnością tereny podmokłe. Występuje w lasach, na trzcinowiskach oraz obszarach porośniętych trawą i roślinnością krzewiastą. Zawsze wybiera sobie terytorium w pobliżu zbiornika wodnego, ponieważ to jest jego główny obszar polowań.
Taraj żywi się przede wszystkim rybami, które łapie w wodzie, stosując różne techniki. Pływa, nurkuje, a jego palce spięte są błoną pławną. Szorstkie, gęste futro jest wodoodporne. W diecie drapieżnika pojawiają się ponadto skorupiaki, krewetki, małże, płazy, węże, drobne ptaki i ssaki.
Jak podkreśla Ogród Zoobotaniczny w Toruniu, w zoo na całym świecie żyje tylko 137 tarajów, a kocięta przychodzą aktualnie na świat jedynie w dwóch miejscach – w Tajlandii oraz właśnie w Toruniu.