Reklama

Para kupuje używaną kanapę z niespodzianką
© Stacey Newman / Shutterstock (Symbolbild)

Kupili używaną kanapę. O trzeciej nad ranem coś się zaczęło w niej ruszać…

Przez Sabina Stodolak Redaktor

Opublikowano

O 3 nad ranem Deriana obudził dziwny szelest. Zajrzał za kanapę i zamarł. To, co tam znalazł, zupełnie odmieniło ich życie.

Kiedy Derian i jego partnerka zdobyli używaną kanapę przez Facebook Marketplace, wszystko wydawało się idealne: cena była odpowiednia, stan doskonały, a nowy mebel idealnie pasował do salonu. Byli przekonani, że trafili na okazję życia.

Nic nie podejrzewając, para ustawiła mebel w swoim salonie i cieszyła się z okazji. Wszystko wydawało się w porządku. Przez jakiś czas...

Zmień zdjęcie swojego pupila w dzieło sztuki!
Próbuję !

„Coś się rusza…”

Około 3:00 w nocy Deriana obudził dziwny dźwięk. Poszedł do salonu i zauważył, że coś porusza się za kanapą. Zaniepokojony włączył kamerę w telefonie i delikatnie zajrzał za mebel.

Zobacz video:

Nagle to dostrzegł. Tajemnicze stworzenie powoli wyłaniało się z kanapy. Im więcej było widać, tym jaśniejsza stawała się sprawa dla Deriana. Ten mebel miał ukryty i dość futrzany dodatek.

Kanapa z pasażerem

Z cienia wyłoniła się piękna kotka. Jak się potem okazało rasy rosyjski niebieski. Wydawała się być równie zaskoczona jak sam Derian. Z szeroko otwartymi oczami i niepewnymi ruchami badała zupełnie nowe dla siebie otoczenie.

Biedne zwierzę ukryte wewnątrz mebla przetrwało niechcianą podróż ciężarówką, zupełnie nieświadome, że zostało przetransportowane do nowego życia. 

Derian uwiecznił ten surrealistyczny moment w filmie na TikToku. Widzowie na żywo obserwują, jak kotka ostrożnie rozgląda się po swoim zupełnie nowym otoczeniu.

Zgubiona, zapomniana – czy po prostu potajemny pasażer na gapę?

Najprawdopodobniej zwierzak ukrył się w kanapie jeszcze u poprzednich właścicieli. Przespał cały transport i dopiero po kilku godzinach ujawnił swoją obecność. Kiedy jednak Derian zapytał sprzedających, ci zaprzeczyli, że mieli kota.

W efekcie nikt nie wiedział, skąd naprawdę wziął się kot. Para podjęła więc rozgrzewającą serce decyzję.

Mała szara kotka została nazwana Maddie i bez wahania przyjęta do rodziny. Dziś żyje szczęśliwie ze swoją nową siostrą Mią i wnosi do domu uroczy zamęt. „Maddie jest piękna, zdrowa i po prostu do zakochania”, zdradza Derian mówiąc o swoim nieoczekiwanym współlokatorze.

Internet kocha kanapowego kota

Kiedy Derian udostępnił swój film na TikToku 27 lipca, nie przypuszczał, jakie fale entuzjazmu wywoła. Filmik pokazujący magiczny moment uwolnienia Maddie z kanapy, dosłownie rozlał się po mediach społecznościowych.

W ciągu zaledwie dwóch dni film zebrał ponad 1,2 miliona wyświetleń i 144 600 polubień. Sekcja komentarzy zapełniła się entuzjastycznymi reakcjami użytkowników, którzy określali pasażera na gapę jako absolutny skarb dla rodziny.

Komentarze były różne. Od zabawnych po wzruszające. „Kotka nazywa się teraz Kanapa – kupiliście ją razem z nią”, żartuje jeden z użytkowników. Inny widzi to pragmatycznie: „Lepiej kot niż karaluchy czy myszy.”

Inny komentator próbował postawić się w sytuacji zdezorientowanej kotki: „Kotka prawdopodobnie pomyślała: 'Moment... jak długo spałam? Gdzie jestem? KIM jestem?!'” 

Rok później: Maddie się zadomowiła

Dziś, rok po nocnym szoku, Maddie stała się nieodłączną częścią rodziny Deriana. Doskonale się zadomowiła i codziennie udowadnia, że najlepsze rzeczy w życiu czasem przychodzą zupełnie niespodziewanie.

Morał z historii: Kupując używane meble, nie należy zwracać uwagi tylko na pęknięcia i plamy – czasem kryje się w nich po prostu więcej, niż się wydaje… i oby nie były to pluskwy tylko taki piękny pasażer jak ten kot!

@derian.and.everlyn71920 Nie uwierzycie, co przyszło z tą kanapą 🫣 #fyp #viral #cat ♬ I Can Do Anything / Finale - Christopher Lennertz
Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?