Choć to zdarzenie miało miejsce kilka lat temu, wciąż jest przestrogą.
27 grudnia 2021 roku w lesie w okolicach Strachociny na Podkarpaciu młody mężczyzna porzucił szczenię owczarka podhalańskiego.
Na szczęście został przyłapany na gorącym uczynku przez przypadkowych spacerowiczów, którzy rzucili się w pościg za mężczyzną. Udało im się zajechać mu drogę i zawrócić do lasu.
Pies pochodzi z pseudohodowli
Jak się okazało, mężczyzna porzucił 5-miesięcznego szczeniaka, ponieważ piesek miał problemy z kręgosłupem. Kiedy go kupował za 500 złotych, sprzedający zataił przed nim chorobę psa.
Szczenię trafiło do ośrodka Społecznego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Sanoku.
Pracownicy ośrodka opisując historię malucha apelowali, by kupować zwierzęta tylko z zarejestrowanych i sprawdzonych miejsc, a najlepiej adoptować ze schronisk. Przychylamy się do tego apelu.