Kiedy widzimy pierwsze sekundy nagrania z monitoringu z dalekiego Permu, wstrzymujemy oddech. Idący chodnikiem mały kot zostaje zauważony przez dużego psa i chowa się pod pobliski samochód.
Wtedy pies wzywa “posiłki”. Nadbiega jego kompan, potem kolejny i kolejny… Koniec końców wokół samochodu zbiera się siedem psów, które niemiłosiernie ujadają i próbują dorwać futrzaka.
Nie wiedzą, z kim zadzierają
A co robi kot? Zamiast udawać, że nie istnieje, postanawia stawić czoła oponentom i wybiega spod samochodu! Natychmiast wdaje się w bójkę z siedmioma (!) psami.
Potem wskakuje na pobliską ławkę i zacięcie odstrasza psy poganiając je łapkami.
I - o dziwo - te w końcu dają sobie siana. “W sumie: dzień jest piękny, słoneczny, po co nam ta awantura?”. Jednak prawda jest taka, że psia sfora wystraszyła się kota, który nie daje sobie w kaszkę dmuchać.
Dzięki umiejętnościom, których pozazdrościłby mu Rambo, Bruce Lee i Chuck Norris razem wzięci, kot zyskał ogromną popularność wśród internautów. Nic dziwnego, przecież w głębi duszy w walce Dawida z Goliatem zawsze kibicujemy temu słabszemu.