Borys: Dorosły pies do adopcji
Data publikacji : 22/02/2022
Zdjęcia 1/4
- W typie rasy: Owczarek niemiecki
- Wiek: 7 lat
- Płeć: Samiec
- Rozmiar: duży
- Wysterylizowany: tak
- Zaczipowany: tak
- Odrobaczony: tak
- Zaszczepiony: tak
- Koszty adopcji: 0 zł
"To ja, Borys się nazywam
Kaganiec i szarpaczek - takich gadżetów używam.
Jestem piękny i uroczy, popatrzcie w moje oczy!
Jestem przecież najpiękniejszy, a na pewno najskromniejszy..."
I tak sobie nucąc pod noskiem idę na swój codzienny spacer!
Z utęsknieniem wypatruję moich wolontariuszy, którzy mi towarzyszą. Lubię spacerować w większym gronie znajomych - wyobrażam sobie, że jestem królem i kroczę dumnie, z wolna z moją świtą u boku. W ogóle lubię spacery - na świecie jest tyle spraw do załatwienia, tyle miejsc do powąchania, tyle dróg do przejścia i zwierzyny do wytropienia, że naprawdę siedzenie w tej klatce jest według mnie zupełnie bez sensu. Teraz zgrywam takiego mądralę, ale przyznaję, że wiem o tym wszystkim od całkiem niedawna - odkąd jestem tutaj... Na spacerach jestem prawie grzeczny - pilnuję się i potrafię naprawdę nieźle chodzić na smyczy, umiem kilka komend, choć doprawdy nie wiem, po co, nie ciągnę - no chyba że mnie jakiś pies sprowokuje. Wiecie, krew we mnie wciąż młoda, mówią też, że “trochę wariat”, to i czasem nie wytrzymam i jak się ktoś na mnie “tak gapi” (wiecie jak?) albo mi szczeka z naprzeciwka, żem bęcwał, to nie zawsze trzymam nerwy na wodzy - niemniej pracuję nad tym, nawet - bym powiedział nieskromnie - z sukcesami… Sam z siebie nikogo nie zaczepiam - patrzę w oczy mojej wolontariuszce i idziemy dalej w swoim kierunku. Zresztą dosyć często jestem zbyt zajęty buszowaniem w trawach, nawąchiwaniem nornic, wypatrywaniem wiewiórek w koronach drzew i rozkoszowaniem się zapachami natury - w tym sensie jestem, wiecie, mocno zapracowanym owczarkiem. Lubię być blisko człowieka - to mnie uspokaja. Na każdym spacerze zawsze mam chwilę na miziu-miziu po boczkach - nadstawiam się raz jednym, raz drugim i czekam na czułości. Lubię ciszę, bo gdy za dużo się dzieje, czuję się zdezorientowany. W swoim boksie grzecznie czekam, nic nie niszczę, drzemię, nie szczekam na obcych. Chyba że na facetów. Już nie pamiętam, skąd tak mam, ale za panami nie przepadam. Za to dziewczyny są spoko od pierwszego wejrzenia - można u nich wytargować smaczka, głaskanko, dobre słowo i nie skarżą się, że z każdego spaceru przychodzę cały mokry! Bo… ja uwielbiam kąpiele - błotne, kałużowe, kanałkowe…
Jestem piękny, majestatyczny, trochę zaniedbany, chory i bardzo nieszczęśliwy. Jestem bezdomny.
Jeśli chcesz mnie poznać, masz dom z ogrodem i doświadczenie w opiece nad psem i jak ja lubisz spacery po bezdrożach, zadzwoń do moich wolontariuszek.
[Relacja](https://youtu.be/xjvq7TmevIA) z akcji Adoptuj Warszawiaka
Więcej dowiesz się tu:
[facebook](https://www.facebook.com/grupabehawioralna)
[instagram](https://www.instagram.com/zolte.boksy?igsh=MWEycXVqZHllYWowYw%3D%3D&utm_source=qr)
[tiktok](https://www.tiktok.com/@zolteboksy?_t=8nkGjkuoZbl&_r=1)
[youtube](https://youtube.com/@idazet?si=v4Na3cdc2pEeKKCg)
Inne psy do adopcji z tego samego schroniska
Inne psy do adopcji w okolicy
Masz pytanie? Chcesz się podzielić doświaczeniem? Utwórz post
Oświadczenie: Informacje na temat zwierząt do adopcji są dostarczane przez schroniska i domy tymczasowe, w których przebywają. Wamiz nie ponosi odpowiedzialności za ich aktualność. Wszelkie informacje dotyczące stanu zdrowia i zachowania zwierząt do adopcji posiada wyłącznie schronisko lub dom tyczmasowy, w którym przebywa zwierzę. Użytkownik zwalnia firmę Wamiz z wszelkiej odpowiedzialności związanej z adopcją zwierzęcia prezentowanego na portalu.