Reklama

Kot_Baloo
© Facebook

Kierowca ciężarówki słyszy dziwne odgłosy dochodzące z ładunku. Kiedy go otwiera, jest w szoku

Przez Sabina Stodolak Redaktor

Opublikowano

Kierowca ciężarówki usyszał dziwny hałas w przewożonym ładunku. Kiedy otworzył pudło z felgami, był w szoku.

W języku angielskim istnieje idiom, który mówi, że „ciekawość zabiła kota” – w tym przypadku faktycznie ów przysłowiowy kot, o mały włos realnie nie zakończyłby życia. 

Baloo to mały, wszędobylski kotek. Zwykł wchodzić tam, gdzie nie powinien. Tym razem zainteresowało go pudełko z felgami, które jego właściciel przygotował do wysyłki kurierem. Kot najprawdopodobniej wsunął się do jednego z nich, bo kiedy właściciel przekazywał felgi kurierowi i je ważono by ustalić koszt transportu, jedno pudełko ważyło o kilogram więcej.

Nikt nie zwrócił na to uwagi – uznano, że jedna z felg jest po prostu cięższa. Baloo siedział zaś cicho jak trusia, nikt się więc nie zorientował, że kot jest w pudełku. 

Zmień zdjęcie swojego pupila w dzieło sztuki!
Próbuję !

17 godzin jazdy ciężarówką 

Załadowany na pakę ciężarówki kot przemierzył ponad 1200 km. Z nowej Szkocji dotarł do Montrealu.  Po trwającej 17 godzin podróży dziwny odgłos dochodzący z wnętrza ciężarówki zaniepokoił kierowcę, który z zaskoczeniem odkrył kociaka we wnętrzu swojego ładunku. Baloo był wystraszony, ale zdrowy.

Kierowca zorientował się, że ma pasażera na gapę i powiadomił SPCA (A Society for the Prevention of Cruelty to Animals), dodatkowo starano się ustalić skąd pochodzi zguba na podstawie listów przewozowych.  Wkrótce okazało się, że cała rodzina Baloo od kilku godzin szuka go w okolicy, a kot tymczasem rezyduje w Montrealu. Wszyscy odetchnęli z ulgą, ale pojawił się kolejny problem – jak odwieźć kociaka do domu? To w końcu 1200 km.

The Freedom Drivers pomagają kotu wrócić do rodziny

Na pomoc kotu i jego rodzinie przyszli The Freedom Drivers. Jest to organizacja wolontariuszy, którzy pomagają przewozić zwierzęta między schroniskami w Kanadzie. Dzięki ich pomocy kot został przetransportowany do Truro, 90 km od swojego domu, skąd odebrała go uszczęśliwiona rodzina. Baloo „odkrywca” wrócił do domu. 

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?