Sześcioletni kot rasy maine coon o imieniu Finn mieszka w Kalifornii wraz ze swoją opiekunką, Natalie,
Natalie Bowman, pracownica służby zdrowia, kupiła go w 2017 roku, gdy miał trzy i pół miesiąca.
Mały kotek?
Gdy do niej trafił, był małym, uroczym kociakiem i choć Natalie wiedziała, że maine coon to największa rasa kotów na świecie, nie podejrzewała, że jej podopieczny będzie aż tak duży!
Przy długości 1,3 metra i wadze 10 kg, Finn przeczy wszelkim wyobrażeniem na temat kotów domowych. Przypomina raczej niewielkiego lwa!
Specjalna opieka dla specjalnego kota
Jak można się spodziewać, jego potrzeby wykraczają daleko poza potrzeby każdego innego zwykłego kota.
Finn jest karmiony trzy lub cztery razy dziennie odpowiednio dużymi porcjami.
Aby zapewnić mu ruch, co jest trudne w mieszkaniu, Natalie zabiera go na spacery na smyczy.
Jednak Natalie zapewnia, że oprócz tego, Finn jest zupełnie zwyczajnym pupilem, który uwielbia się przytulać i być głaskany.
Kot, który onieśmiela gości
Opiekunka Finna opowiada, że prawie każdy, kto przychodzi do jej domu po raz pierwszy, jest zaskoczony widokiem Finna. Zdarza się, że niektórzy się go nawet boją.
Jednak ci, którzy go znają, wiedzą, że Finn jest "łagodnym olbrzymem", niezwykle towarzyskim i przyjaznym. I choć niełatwo wziąć go na kolana, kiedy już się na nich ułoży i zaśnie, głośno mruczy.
Źródło: Metro