Podczas spaceru w lesie ze swoją opiekunką Kaylą, Sadie, śliczna golden retrieverka, natknęła się na ciekawe znalezisko. Było to małe stworzonko, które wielu, uważa za niezwykle słodkie.
Niezwykłe znalezisko
Skarbem, który odkryła Sadie, był mały jelonek. Bardzo młodziutki, bo przez wysoką trawę przechodził jeszcze zupełnie nieporadnie.
Pies wydawał się zachwycony tym, że jelonek za nim podąża. Stale oglądał się, czy zwierzątko za nim idzie i zachowywał się, jakby chciał go ochronić.
Jelonek wyraźnie szukał kontaktu z goldenką, ale jej opiekunka wiedziała, że musi ukrócić rozwój matczynych uczuć u Sadie. Nie mogą przecież zabrać jelonka do domu. Gdzieś tam jest mama, która na niego czeka.
Na nagraniu, na którym widzimy jelonka podążającego za Sadie słychać głos Kyle, która tłumaczy psu, że nie mogą zabrać dzikiego zwierzęcia ze sobą.
Jelonek nie bał się suczki. Miał nawet nadzieję, że znajdzie u niej coś do jedzenia i zaczął ją ssać. Z dyskusji w komentarzach dowiadujemy się, że Sadie rzeczywiście miała końcówkę mleka, bo niedawno urodziła szczenięta.
Szczęśliwe zakończenie - mama odnajduje dziecko
Na szczęście mama jelonka była czujna. Spostrzegła brak dziecka i szybko wyczuła, gdzie poszło. Po chwili pojawiła się nieopodal i jelonek z żalem musiał opuścić Sadie.
Internauci byli zachwyceni niespodziewanym spotkaniem psa i jelonka. Pod nagraniem Kyle na TikTok umieścili wiele komentarzy pełnych zachwytu.
Sadie musiała zaś pogodzić się z odejściem swojego „przyszywanego dziecka”. Najważniejsze jednak, że mama jelonka się odnalazła.
