Poszukiwania w Olkuszu nie mogły przynieść efektu – Blue już wtedy znajdowała się za granicą. Jak podaje portal Olkusz.tv, kotka po dwóch dniach zaczęła wracać do formy i odzyskała apetyt. Zwierzę mogło doznać kontuzji podczas wcześniejszego skoku z czwartego piętra bloku, co być może przyczyniło się do jej nietypowej „podróży”.
Kotkę odnalazł Sławomir Tomsia, trener i zawodnik tenisa stołowego z Olkusza. To właśnie on razem z przyjaciółmi pomógł bezpiecznie zabezpieczyć zwierzę.
Nie pierwszy taki przypadek
Jak przypominają media, to nie jedyna historia kota, który odbył podróż samochodem wbrew własnej woli. W 2019 roku pewien kot spod Krakowa przejechał ukryty pod maską auta 100 kilometrów w stronę Kielc. Podobnie w 2021 roku kot „Filemon” z Krakowa dotarł do Gliwic – również szczęśliwie odnaleziono jego opiekuna.
Happy end
Na szczęście Blue cało wróci do swojej rodziny. Historia kotki z Olkusza pokazuje, że czasem nawet najbardziej niewiarygodne przygody zwierząt mogą zakończyć się szczęśliwie.