Reklama

Strażacy w akcji

Strażacy w akcji

© Ulrick Trappschuh/ Pexels.com

Mężczyzna chciał uratować kota. Utknął na 12 metrach wysokości

Przez Sabina Stodolak Redaktor

Opublikowano

Kiedy straż przyjechała na ratunek, miała dwie ofiar do ratowania, zamiast jednej.

Mówi się, że piekło jest wybrukowane dobrymi chęciami. Dla tego mężczyzny z USA to dość znamienne przysłowie, bo jego chęć uratowania kota zamieniła się w małe piekło, z którego uratować musiała go straż pożarna.

Zmień zdjęcie swojego pupila w dzieło sztuki!
Próbuję !

Pomagać trzeba umieć

Kiedy mężczyzna zobaczył kota, który wspiął się na choinkę uznał, że zostanie bohaterem we własnym domu i uratuje kota. Niestety nie przewidział, że spłoszony kot zacznie sukcesywnie wspinać się coraz bardziej w górę.

Zobacz video:

Wspinając się krok za krokiem za kotem dotarł do 2/3 drzewa, które liczyło około 18 metrów. I okazało się, że dalej wspinać się nie da rady. Kot nie chciał zejść tylko miauczał z samego wierzchołka drzewa. W tym momencie mężczyzna uświadomił sobie, że sam też już nie da rady zejść. Utknął na wysokości 12 metrów. 

Na miejsce wezwano straż pożarną, która rozłożyła drabinę i ściągnęła zarówno feralnego opiekuna i kota.

Nikomu na szczęście nic się nie stało, ale mężczyzna będzie miał nauczkę, by lepiej oceniać swoje możliwości. Z drugiej strony to, że ruszył kotu na pomoc, to naprawdę odważny gest.

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?