Pies Messiego – rasa
Niegdyś mała, słodka kuleczka, dziś ogromne zwierzę. Pies Leo Messiego to dogue de Bordeaux. Są to psy pochodzące z Francji, spokojne i niepotrzebujące dużej ilości ruchu, za to potrzebujące towarzystwa.
Messi wprawdzie często jest poza domem, ale pies nie jest sam, bo Messi ma dużą rodzinę (trzech synów), w której pies czuje się wspaniale.
Psy rasy dog de Bordeaux należą do grupy psów stróżujących, choć dawniej wykorzystywane były do walk psów. W Hiszpanii (podobnie jak w Polsce) nie są wpisane na listę psów uznanych za niebezpiecznie, ale już w Katalonii (której stolicą jest Barcelona, gdzie mieszka Messi) rasa ta znajduje się na takiej liście.
Dogi z Bordeaux to psy bardzo uczuciowe i uwielbiające czułości i bardzo oddane rodzinie. Ze zdjęć, które gwiazda futbolu umieszcza na swoim Instagramie widać, że pies Messiego czuje się w swojej rodzinie jak ryba w wodzie.
Jak ma na imię pies Messiego?
Senor Hulk to imię, które Messi nadal swojemu pupilowi. Hulk pojawił się w domu Messiego w lutym 2016 roku jako małe szczenię. Słodkimi zdjęciami piłkarza i jego małego psiaka zachwycał się cały świat.
Jak duży jest pies Messiego?
Mała kuleczka szybko stała się jednak prawdziwym psiskiem. Dogi de Bordeaux osiągają do 70 cm wysokości i ważą do 55 kg. Pies Messiego nie jest wyjątkiem i mając bardzo dobre warunki życia, wyrósł na prawdziwego giganta. Już w zaledwie kilka miesięcy był tak duży, jak jego opiekun i znacznie większy od dzieci Messiego.
Hulk nie tylko świetnie radzi sobie jako opiekun dla całej gromady, ale również jako sparring partner dla Messiego podczas jego treningów. Pies Messiego może nie jest najszybszym napastnikiem, ale całkiem nieźle radzi sobie w grze!
Ile kosztował pies Messiego?
Cena psa rasy dog z Bordeaux waha się w zależności od płci i pochodzenia psa. W Polsce średnio ten pies kosztuje około 6500 zł, a na jego miesięczne utrzymanie trzeba wydać około 250-300 zł. W Barcelonie koszt zakupu tego psa może być nieco niższy, choć przypuszczalnie dla ówczesnej narzeczonej piłkarza (a obecnie żony) Antonelli Roccuzzo, od której Messi dostał psa w prezencie, cena nie miała znaczenia.
