Mały Axel miał zaledwie 14 miesięcy, kiedy zdiagnozowano u niego rzadką i agresywną postać białaczki. Prawdziwy szok dla jego rodziców, którzy byli zdeterminowani zrobić wszystko, by pomóc mu w walce z chorobą.
Jedną z rzeczy, która przyszła im do głowy, była adopcja kotka, aby umilić chłopcu trudne dni leczenia. Bo Axel od maleńkości uwielbiał zwierzęta, zwłaszcza koty.
Zobacz również: Bezdomny kot-staruszek poznaje mężczyznę z demencją: ich historia porusza tysiące serc
Cudowne spotkanie
Rodzice udali się do jednego ze schronisk w stanie Iowa, gdzie mieszkają. Tam od razu zakochali się w kocurku o imieniu Bingo.
Okazało się, że był to strzał w dziesiątkę. Kot okazał się bardzo przyjazny i czuły, a gdy tylko pojawił się w domu, stał się najlepszym przyjacielem Axela. Tak, jakby Bingo od razu zrozumiał, że jego mały człowiek potrzebuje wsparcia.
Z pomocą Bingo Axel dzielnie walczył z chorobą.
Cudowne spotkanie, które udowadnia, jak dobroczynna może być obecność zwierzęcia w życiu dziecka.