Każdy z nas mógłby się znaleźć w takiej sytuacji. Ryan Tempany wraca do domu po odwiedzeniu rodziców. U jego boku spaceruje siedmioletni pies myśliwski, Baxter.
Nagle dzieje się coś strasznego.
Niespodziewany atak
Z nocnego mroku wyłaniają się dwa psy i rzucają na pupila Ryan’a. Mężczyzna od razy ryzykuje własnym życiem, aby ochronić czworonoga.
Na nagraniu uwiecznionym przez uliczny monitoring widzimy drastyczne sceny. Gdy dwa psy brutalnie atakują Baxtera, właściciel najpierw próbuje podnieść swojego czworonożnego przyjaciela, aby był poza zasięgiem szczęk napastników.
Zdesperowany mężczyzna woła również o pomoc. Dopiero po przybyciu mieszkańców osiedla udaje się odstraszyć agresywne psy.
Ale Baxter już nie oddycha! Ryan jest zrozpaczony.
Cud
Kilkanaście sekund później Baxter porusza się. Najwyraźniej był w szoku i chwilowo stracił przytomność. Na szczęście nie doznał żadnych poważnych obrażeń.
Ryan nie wini agresywnych psów za zaistniałą sytuację. Winni są ich właściciele, którzy pozostawili swoje czworonogi bez opieki.
Pamietajmy - pilnujmy swoje psiaki! Mogą one zaatakować nie tylko inne zwierzęta, ale także dzieci, czy starsze osoby, które nie potrafią się obronić.