Buba to pogodna, przyjazna suczka w typie owczarka podhalańskiego. W ubiegłym roku trafiła pod opieką OTOZ Animals w Bojanie.
Buba nie ma już sił, by żyć
Suczka została znaleziona przez pracowników placu budowy. Leżała bez ruchu, kompletnie wycieńczona. Mężczyźni początkowo sądzili, że nie żyje. Potem wezwali pomoc OTOZ Animals.
"Buba prawdopodobnie była psem łańcuchowym, który ze względu na zaniedbanie i obojętność ze strony ,,właścicieli'', postanowił desperacko zerwać się z uwięzi i uciec. Sunia była w tragicznym stanie: wychudzona z kołtunami oblepionymi błotem, nie miała siły wstać." - czytamy we wpisie OTOZ na Facebook'u.
Pod opieką fundacji, Buba nie tylko odzyskała siły, ale i piękny wygląd. Dziś to ufny i radosny pies, który kocha kontakt z człowiekiem. Dziś mieszka już u boku swojej nowej rodziny.
Dziękujemy za tak wspaniałą opiekę nad Bubą i setkami innych psów w potrzebie!