Do dziś nie wiadomo, jaka jest historia tych dwóch czworonogów: czy zostały porzucone razem, czy też zaprzyjaźniły się, dzieląc niedole życia na ulicy.
Psy błąkały się po ulicach Kalifornii, kiedy w końcu ktoś z mieszkańców skontaktował się z organizacją Logan's Legacy, która pomaga bezdomnym czworonogom.
Przyjaźń na dobre i na złe
Kiedy Suzette Hall, szefowa stowarzyszenia, przybyła na miejsce, zobaczyła niezwykłą parę: dużego, silnego psa w typie pitbulla i małego kundelka. Leżały wtulone w siebie.
Kiedy kobieta zbliżyła się do nich, psiaki radośnie podeszły do niej, tak, jakby czuły, że w końcu ktoś przyszedł im z pomocą.
Suzetta najpierw wzięła na ręce mniejszego pieska, za którym krok w krok podążał jego większy przyjaciel. W związku dość łatwo było wsadzić oba zwierzęta do samochodu: kiedy mały piesek znalazł się w pojeździe, pitbull szybko wskoczył za nim.
Pitbulla umieszczono w dużej klatce w bagażniku pojazdu, ale mały piesek absolutnie nie chciał się z nim rozstawać. Pozwolono więc maluchowi również wejść do klatki i oba psy spokojnie zasnęły.
Okazało się, że to są dwie suczki. Dostały na imię Thelma (większa) i Louise (mniejsza).
Chociaż niestety, amerykańskie schroniska są przepełnione psami w typie pitbulla i bardzo trudno jest im znaleźć dom, Suzette ma wielką nadzieję, że uda się znaleźć wspólny dom dla obu suczek. My również mocno trzymamy z nie kciuki.