Wyjątkowy koncert
Sir Rod Stewart i Johnny Depp razem na scenie? Ten niezapomniany koncert odbył się w ubiegłym roku w Londynie – i to w szczytnym celu! Cały dochód z wydarzenia wsparł organizację charytatywną dla kotów założoną niemal 40 lat temu przez supermodelkę z lat 60., Celię Hammond.
81-letnia Celia Hammond uratowała od początku działania fundacji tysiące kotów. Organizacja pomaga bezdomnym zwierzętom, leczy je, czipuje, zapewnia kastrację oraz stara się znaleźć domy. Hammond wspiera też tych opiekunów, których nie stać na opiekę weterynaryjną nad ich pupilami.
Rod Stewart prywatnie przyjaźni się z Hammond; wsparł m.in. jedno ze schronisk prowadzonych w ramach jej fundacji. Piosenkarz nie od dziś znany jest ze swej działalności charytatywnej.
Gdy w 2016 r. otrzymał tytuł szlachecki, podkreślono, że jest on wyrazem uznania dla jego zasług zarówno na polu muzyki, jak i właśnie szeroko zakrojonych działań dobroczynnych.
Supermodelka sprzed lat poświęciła życie zwierzętom
Również Johnny Depp bardzo chętnie wziął udział w wydarzeniu. W rozmowie z mediami podkreślił, że „poświęcenie i zaangażowanie Celii w ochronę bezbronnych i zaniedbanych zwierząt jest godne podziwu”.
Legendarny duet zagrał niektóre z największych hitów Roda Stewarta, takie jak „Maggie May”, „Forever Young” i „The First Cut is the Deepest”.
Zebrane fundusze zostaną przeznaczone na pomoc chorym i rannym zwierzętom, których opiekunów nie stać na ich leczenie lub które nie kwalifikują się do pomocy ze strony innych organizacji charytatywnych.