Co byś zrobił, gdybyś został obudzony w środku nocy głośnym hukiem? Dla pewnej kobiety z Wielkiej Brytanii poranek zaczął się od ataku paniki – ale to dopiero początek.
Zamiast włamywacza, w domu zastaje scenę, która wprawiłaby w osłupienie nawet profesjonalnych techników kryminalistycznych.
Sprawczyni: kotka Mimi
Kotka użytkowniczki TikToka @hs.living, Mimi, najwyraźniej odkryła tego ranka swoją kreatywną naturę – niestety na jasnym dywanie.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że właścicielka kilka dni wcześniej pomalowała ścianę na poddaszu na czarno i zostawiła puszkę z farbą (rzekomo bezpiecznie zamkniętą) na górze schodów. Jak się okazało, to był olbrzymi błąd.
Jeden mały pstryczek
O 5 rano rozległ się głośny huk. Powód jest tak prosty, jak i brzemienny w skutkach: kotek strącił puszkę z farbą ze schodów, a na dole odskoczyła pokrywka.
W rezultacie czarna farba rozlała się niczym lawa po świeżo położonym, kremowym dywanie na schodach i ścianach. A co robi „sprawczyni” Mimi? Siedzi jak zamurowana na górze schodów – zawstydzona lub po prostu zadowolona ze swojego dzieła.
8,8 miliona widzów jest w szoku
Filmik na TikToku o porannej katastrofie z farbą stał się hitem sieci: ponad 8,8 miliona osób obejrzało klip. "Oby ten kot nie zainteresował się sztuką abstrakcyjną", "Po czymś takim chyba bym się wyprowadził" - pisali w komentarzach.
Koty + remonty = wybuchowa mieszanka
Nocne eskapady, takie jak ta, nie są przypadkowe. Koty są zwierzętami aktywnymi o zmierzchu i świcie, a zwłaszcza w młodym wieku mają tendencję do nagłych przypływów energii, które często kończą się dzikim bieganiem. W połączeniu z niezabezpieczonymi materiałami remontowymi chaos jest gwarantowany.
„Płakałam histerycznie”
W kolejnym filmiku kocia mama opisuje swoją reakcję: czystą rozpacz. Zadzwoniła do męża wczesnym rankiem, szlochając, brodząc przez chaos farby. Jego odpowiedź? Balsam na nasze serca: "Dywany można wymienić – Mimi nie".
Podczas gdy właścicielka szukała w Google środków do czyszczenia dywanów i myślała o rozstaniu (z wykładziną, nie z kotką), komentujący na TikToku byli zgodni: "To mały Picasso - i do tego niezwykle słodka".
Wniosek: Czasami to nie włamywacz zakłóca sen – ale puszysty czworonóg z własną wizją na udany wieczór.