Blisko 450 kotów trafiło do KTOZ w okresie wakacyjnym. A przecież jesteśmy dopiero na półmetku!
Każdego dnia w schronisku pojawiają się nowe zwierzaki – zarówno psy jak i koty. Tych w tym roku jest szczególnie dużo.
Potrzeby schroniska rosną w zastraszającym tempie
Krakowski KTOZ apeluje do mieszkańców Krakowa i prosi o wsparcie. Nie tylko w formie finansowej, ale głównie w formie darów - mokrej kociej karmy, musów , mleka w proszku, podkładów, butelek i tekstyliów.
Potrzeby są ogromne, a zasoby schroniska ograniczone. Uruchomiono też zbiórkę, przez którą można wpłacać pieniądze.
Firma Purina przekazała 100 wyprawek dla maluchów, które trafią do nich w momencie adopcji.
Główne potrzeby? Adopcja i sterylizacja
Tak duży „wysyp” nowych lokatorów schroniska to kwestia nie tylko tego, że jadąc na wakacje właściciele zwierząt pozbywają się ich z domów, ale również kwestia braku opieki nad kotami w okresie wczesnej wiosny.
Nie wysterylizowane kotki – zarówno te bezdomne, jak i te mające opiekunów, ale wychodzące, rodzą po kilka kociąt.
Na zdjęciach KTOZ możemy zobaczyć kilkanaścioro z nich. To maluszki, które przyszły na świat w piwnicach, parkach czy na porzuconych pustostanach. Wiele jest chorych, niedożywionych i potrzebuje pomocy. Tego problemu by nie było, gdyby kotki były sterylizowane.
Sterylizacje kotek pomogłyby ograniczyć problem niechcianych kociąt w przyszłości.
Potrzebne są też nowe domy dla już uratowanych kotków. Każdy z nich zasługuje na nowe, pełne i udane życie. Schronisko szuka nie tylko osób gotowych na stałe adopcje, ale również tych, którzy przyjmą kota do domu tymczasowego.