Jun Peng stracił mamę. Nie spodziewał się, że kwiaty przyniesione na ceremonię pogrzebu jako wyraz troski i współczucia mogą przysporzyć mu dodatkowych cierpień.
Roślina podarowana z dobrych intencji odebrała życie jego kotu.
Zabójczy bukiet
Po śmierci mamy, do Juna przychodziły różne bukiety kwiatów, które przysyłali rodzina i przyjaciele. Wśród tych bukietów jeden okazał się szczególnie groźny. Był złożony z lilii.
Jun wiedział, że niektóre lilie są trujące dla kotów. Nie zdawał sobie sprawy, jak bardzo niebezpieczne mogą być te kwiaty. Wkrótce po pojawieniu się ich w jego domu, jego ukochany kot Reuben zaczął chudnąć. Było widać również, że mocno wzrosło jego pragnienie.
Tragiczne skutki kontaktu z liliami
Lilie są wyjątkowo toksyczne dla kotów. Już nawet niewielka ilość pyłku czy konsumpcja płatka, może doprowadzić do niewydolności nerek. Kot Reuben zaczął mieć objawy choroby nerek, co potwierdziły badania weterynaryjne.
Mimo kosztownej opieki, która pochłonęła ponad 5000 dolarów, stan kota pogarszał się, aż musiał zostać uśpiony. Ta strata była dla Jun Peng ogromnym ciosem, zwłaszcza tak krótko po stracie mamy.
Apel o bezpieczeństwo naszych pupili
Po śmierci kota Peng rozpoczął akcję edukacyjną. Chce, aby w na kwiaciarniach, supermarketach i sklepach internetowych istniał obowiązek wywieszenia informacji o tym, które rośliny są trujące dla zwierząt, by osoby, które je kupują, nie popełniły tak strasznego błędu, jaki stał się jego udziałem.
Jego celem jest zapobieganie kolejnym tragediom i uświadamianie, jak wiele popularnych kwiatów jest dla kotów śmiertelnie niebezpiecznych. Lilie, tulipany, azalie czy chryzantemy to tylko niektóre rośliny, które mogą zagrozić zdrowiu i życiu naszych czworonożnych przyjaciół.