Po wielu miesiącach spędzonych w jednym z amerykańskich schronisk dla zwierząt Forgotten Dog Rescue pies Rambo w końcu znajduje rodzinę zastępczą.
Kiedy zdaje sobie sprawę, że właśnie zamienił klatkę na przestronny ogród, jego emocje sięgają zenitu.
Taniec w deszczu czy ukąszenie osy?
Zanim Rambo trafił do schroniska, wałęsał się po ulicach Kennewick w stanie Waszyngton. 175 dni, które spędził w schronisku, wykorzystał na maksa. Pod czujnym okiem trenera nauczył się posłuszeństwa, tego, jak sobie radzić z obcymi oraz wszystkich tych umiejętności, które z jednej strony wzmacniają psią pewność siebie, a z drugiej sprawiają, że czworonogi potrafią się zachować w towarzystwie ludzi i innych zwierząt.
Po wielu miesiącach pracownikom schroniska udało się znaleźć Rambo dom zastępczy. W dniu, w którym wprowadził się do nowego domu, padał deszcz. Jednak psiak nic sobie z tego nie robił. Kiedy zdał sobie sprawę, że właśnie zamienił ciasną klatkę na fantastyczny ogród, nie krył szczęścia. Tak pewnie wyglądają ludzie, którzy trafili szóstkę w totolotka. Zobaczcie sami!
„Płakałam łzami radości, kiedy jego przybrana mama wysłała mi ten film” - zwierzyła się na łamach The Dodo Julie Saraceno, wolontariuszka ze schroniska.
Mamy nadzieję, że Rambo niebawem znajdzie dom na stałe. Piesek świetnie się dogaduje z ludźmi i innymi psami oraz kotami. Lubi się bawić, jak również spędzać leniwe popołudnia na kanapie.