Reklama

Wróżka i karty
© Shutterstock

Kot znika, właścicielka idzie do wróżki. Jej przepowiednia wprawia ją w osłupienie

Przez Sabina Stodolak Redaktor

Opublikowano aktualizacja dnia

Wierzysz w przepowiednie? Jeśli nie, historia kotki Wenus może cię do nich przekonać.  


 

Angelika Kram mieszka w okolicach Monachium wraz z kotką o imieniu Wenus. Pewnego dnia spędzając dzień w ogrodzie i niosąc kota w ramionach, potknęła się. Kot bardzo się przestraszył i czym prędzej czmychnął z jej objęć. To był dosłownie moment. 
Kilkugodzinne nawoływania kota nie przyniosły żadnych rezultatów. Kot zniknął. Właścicielka była zrozpaczona. 

Niezwykła pomoc 

Angelika nie miała już pomysłu na to, jak odnaleźć Wenus. Wizja osamotnionego i tęskniącego kota nie pozwalała jej jednak zarzucić poszukiwań. Podjęła nietypową decyzję – poszła po wsparcie do jasnowidza

Johanna Merete Creutzberg to profesjonalna wróżka. Po zapoznaniu się ze sprawą przekazała Angelice, że nawiązała kontakt z kotem, który utknął w pobliskim żywopłocie. 

„W trakcie rozmowy z Panią Kraml zaczęłam odczuwać wibrację. Kotka wysyłała mi obrazy miejsca, w którym jest uwięziona” – wyjaśnia Creutzberg. 

Angelika natychmiast udała się we wskazane przez jasnowidzkę miejsce. Zabrała ze sobą drugiego kota o imieniu Roubaix, który jest najlepszym przyjacielem Wenus. Po przyjściu na miejsce kocur zaczął miauczeć i nawoływać Wenus. A ta odpowiedziała! Okazało się, że przez cały czas była dość blisko, ale jej smycz zaplątała się w gałęzie żywopłotu i kot nie mógł się sam wydostać

Czy to cudowne odnalezienie kota przez wróżkę można uznać za przekonujący dowód na istnienie „innej energii”, która pozwala niektórym ludziom wyczuwać innych? Pozostawimy to waszej decyzji. Na pewno jednak historia odnalezienia Wenus jest niecodzienna. 

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?