Założone przez Danielle i Roba Dog Tales Rescue and Sanctuary to miejsce, w którym starsze zwierzaki o nieznanym pochodzeniu traktowane są priorytetowo. Większość z tych zwierząt, konie i psy, pochodzą ze schronisk, w których warunki do życia pozostawiały wiele do życzenia.
Schronienie jedyne w swoim rodzaju
W schronisku, które zostało otwarte w 2014 roku, panują zupełnie inne zasady. Tutaj zwierzęta są rozpieszczane, otrzymują wartościowe pożywienie i mają prawo do wielu spacerów i beztroskich zabaw. Krótko mówiąc, to miejsce, w którym po prostu dobrze się żyje!
Para w ciągu roku podróżuje po całym świecie i odwiedza schroniska dla zwierząt. Kiedy spotykają zwierzęta w podeszłym wieku, których nikt nie chce, przenoszą je do własnej placówki w Kanadzie, aby zapewnić im spokojny koniec życia. Podczas każdej podróży Danielle i Rob ratują od 10 do 20 zwierząt.
Czasami znacznie więcej...
Na ratunek 250 psom
To właśnie podczas podróży do Izraela w 2018 r. odwiedzili jedno ze schronisk, Danielle nie mogła uwierzyć w to, co tam zobaczyła! Zwierzęta byłuy zarobaczone i chore, po schronisku biegały szczury.
W obliczu tragedii, kobieta podjęła odważną decyzję, kupiła całe schronisko wraz z 250 żyjącymi w nim psami. Na tym jednak nie koniec. Danielle postanowiła przedłużyć swój pobyt o kilka tygodni, aby pomóc czworonogom w powrocie do pełni sił.
Kobieta zatrudniała personel, który pomaga w utrzymaniu porządku w schronisku. Przeniosła kilka psów do zaufanych placówek, a 25 czworonogów wysłała do Dog Tales Rescue.
Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem! Kapelusze z głów!