Reklama

WYglądający z okna niedźwiedź.
© Facebook @Ida Shareena

Myślała, że widzi w oknie psa. Prawda okazała się znacznie dziwniejsza

Przez Agnieszka Marczak Redaktor

Opublikowano

Mieszkanka bloku adoptowała jakiś czas temu zwierzaka. Sąsiedzi byli przekonani, że jest to pies. Aż pewnego dnia przez jej uchylone okno wyłoniła się głowa... I nie była to głowa psa!

Zarith Sofia Yasin to znana w Malezji piosenkarka i osobowość telewizyjna. 

Jakiś czas temu stała się sławna również w innych częściach świata, bowiem została aresztowana po tym, jak "pomyliła" niedźwiedzia z psem.

Zmień zdjęcie swojego pupila w dzieło sztuki!
Próbuję !

Niesamowity „pies”

Sąsiedzi piosenkarki myśleli, że mieszka z nią pies, do czasu, aż czworonóg pokazał się w oknie. Pewnego ranka jedna z sąsiadek omal nie spadła z krzesła, kiedy w oknie Yasiny zobaczyła domniemanego psa, czyli… niedźwiedzia!

Natychmiast zaczęła filmować, w razie gdyby później znajomi nie chcieli jej uwierzyć, i zamieściła nagranie w mediach społecznościowych. Oczywiście filmik obiegł już cały świat. Nie ominął również komendy policji…

Okazało się, że zwierzę, które Yasina trzymała w domu to niedźwiedź malajski (zwany również słonecznym), który jest zagrożony wyginięciem.

Rzecz jasna, nie można go trzymać w domu. Jak tłumaczy Yasina kilka tygodni temu zobaczyła małego zwierzaka przy drodze i postanowiła go zabrać, żeby się nim zaopiekować. Rzekomo dopiero po kilku dniach zorientowała się, że to nie pies.

Piosenkarka usłyszała zarzuty

Do jej domu przyjechała policja oraz malezyjski departament zajmujący się ochroną dzikiej przyrody. Yasina została aresztowana pod zarzutem trzymania zagrożonego zwierzęcia z zamiarem jego sprzedaży.

Później piosenkarka wyjaśniała w lokalnych mediach, że nie miała zamiaru wykorzystywać zwierzęcia, ale go uratować. Dała mu nawet imię Bruno.

Bruno ma się dobrze - jest cały i zdrowy. Obecnie mieszka w ośrodku zajmującym się ratowaniem dzikich zwierząt.

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?