Reklama

Olivia Benson kot Taylor Swift

Olivia Benson kot Taylor Swift

© Instagram.com/taylorswift

Aby kupić tego kota trzeba pracować jakieś 6500 lat! Kim jest najbogatszy kot na świecie?

Przez Sabina Stodolak Redaktor

Opublikowano

Kot należący do gwiazdy Taylor Swift wart jest 97 mln dolarów. A nie jest to najbardziej wartościowy kot na świecie. Chcecie wiedzieć, ile wart jest najdroższy kot? Zdziwicie się! 

Kiedy słyszymy o tym, że któryś z bogaczy (np. Jeff Bezos z Amazon.com, Mark Zuckerberg z Facebook, czy Alice Walton, która odziedziczyła fortune Walmartu) zarabia w ciągu godziny 1 mln to nie do końca zdajemy sobie sprawę z tego, jakie to są właściwie pieniądze.

Dopiero przeliczając to na liczbę średnich wypłat Kowalskiego, kwota zaczyna być bardziej realna i jeżyć włos na głowie. Bo aby zarobić taką kwotę (nawet w złotówkach), trzeba by pracować 144 miesiące, czyli 12 lat (i to zakładając, że zarabia się mityczne przeciętne wynagrodzenie prawie 7000 zł brutto).  

By zarobić na kota Taylor Swift nie starczyło by życia 100 pokoleń przeciętnie zarabiających Polaków.  To oczywiście uproszczenie, ale kwoty, na jakie szacuje się wartość popularnych na Instagramie kotów i psów porażają. 

Najbogatsze koty na świecie

Palmę pierwszeństwa wśród kotów o największym potencjale dzierży kotka i imieniu Nala, która była twarzą kociej karmy premium. Zdobyła rekord Guinessa i ma rekordową liczbę followersów – prawie 4,4 mln. To ogromny sukces, bo Nala pochodzi ze schroniska. 

Na drugim miejscu wśród kotów jest wspomniana już Olivia Benson czyli kot Taylor Swift.

Jej internetowa wartość szacowana jest na 97 mln$ a wszystko przez to, że jej opiekunka wykorzystała kota w kilku teledyskach. Teraz kot może sprzedawać różnorodne produkty – od dietetycznej coli po buty marki Keds. 

Trzecie miejsce w rankingu kocich bogaczy zajmuje prawdopodobnie  Choupette, kotka Karla Lagerfelda, która mogła odziedziczyć fortunę o wartości 195- 300 mln$. Wartość tego 12-letniego kota nie jest jednak oficjalnie potwierdzona. 

Przyznać trzeba, że kiedy uświadomimy sobie, jaka przepaść finansowa dzieli ciężko pracującego człowieka od bogatego kota z Instagrama, to można się nieco zdziwić, prawda? 

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?