Był 1961 rok, gdy Disney po raz pierwszy wyprodukował bajkę „101 dalmatyńczyków”. W kultowej historii poznajemy okrutną Cruellę DeMon, która marzy o płaszczu ze skór dalmatyńczyków.
Aby spełnić swą krwawą zachciankę porywa szczenięta tej rasy. Pewnego dnia udaje jej się uprowadzić aż całe stado niewinnych piesków. Rodzice szczeniaków, Pongo i Czika, ruszają na ratunek.
Kultowa bajka
Bajka od lat bawi i wzrusza całe pokolenia rodzin. Sukces pierwszej animacji zachęcił Disney’a do wyprodukowania kolejnych części. Tak w 1996 roku powstał film z Glenn Close w roli okrutnej Cruelli, cztery lata później nakręcono „102 Dalmatyńczyki”, a pięć lat temu powstał jednosezonowy serial „Ulica Dalmatyńczyków 101”.
Nie może wyjść z zachwytu
Wśród fanów bajki znajdują się nie tylko dzieci i dorośli. Pewien dalmatyńczyk również jest miłośnikiem hitu Disney’a. Na Twitterze użytkownika „Thund3rB0lt” możemy zobaczyć filmik, który o razu poprawia humor.
Młody dalmatyńczyk z zaciekawieniem obserwuje przygody swoich pobratymców na ekranie. Z fascynacją śledzi każdy ruch. Można odnieść wrażenie, że najchętniej wskoczyłby do tego animowanego świata. Byle nie w ręce Cruelli DeMon…