Kiedy opiekujesz się zwierzętami patrzysz nie tylko na to, jak dorastają, bawią się i zmieniają, ale także na to, jak się starzeją. Masz świadomość, że kiedyś będziesz musiał się pożegnać z ukochanym pupilem.
Chorująca kotka
Pewna kobieta podzieliła się na portalu „Reddit” historią jej 15-letniej kotki i 11-miesięcznego kociaka.
Maluch nie zważał na dojrzały wiek swojej przyjaciółki. Chętnie ją zaczepiał i zachęcał do zabawy. Nagle wszystko się zmieniło.
Kotek stał się bardziej uważny i zaczął spędzać więcej czasu z kocią przyjaciółką. Przytulał ją, mył i często zasypiał obok.
Kotka od pewnego czasu miała problemy ze zdrowiem, więc kobieta przestraszyła się, że zmiana w zachowaniu malucha świadczy o nadchodzącej śmierci kotki.
Fałszywy alarm
Na szczęście okazało się, że wszystko z jest w porządku. Po prostu czuła się gorzej po przypadkowym spożyciu psiej karmy.
A empatyczny kocurek wspierał ją w chorobie, oferując swoje wsparcie i towarzystwo. I jak tu nie kochać zwierząt?