Ktoś porzucił czwórkę nowonarodzonych kotów na polu w San Benito w Teksasie. Pozostawione w pełnym słońcu maleństwa piszczały z głodu. Ich stan pogarszał się z każdą minutą.
Zupełne pustkowie
Obok pola znajdowała się jedynie rzadko uczęszczana droga. Na szczęście akurat tego dnia przejeżdżały nią siostry o wielkich sercach. Widok klatki na pustkowiu od razu je zaalarmował. Zatrzymały samochód i wysiadły z pojazdu, aby sprawdzić, co znajduje się w porzuconym przedmiocie.
Gdy zobaczyły, że w klatce zamknięto czwórkę malutkich kotków, nie mogły w to uwierzyć. Jak ktoś mógł porzucić takie maleństwa? I to w miejscu, gdzie szanse na ich znalezienie były naprawdę niskie.
Siostry poprosiły o pomoc za pośrednictwem mediów społecznościowych. Ich post na Facebooku zobaczyła ratowniczka Janet Murdock, która jak najszybciej przyjechała na miejsce, aby pomóc maluchom. W międzyczasie siostry znalazły również mamę kociątek. Janet zawiozła całą piątkę do domu.
Rosną w siłę
Kobieta zabrała kocią rodzinkę do weterynarza, dała dach nad głową i zadbała o zawsze pełną miskę. Maleństwa z każdym dniem stawały się coraz silniejsze. Janet nazwała je Faith, Leanne, Tanya i George. Już wkrótce rozpocznie poszukiwania im kochających domów na zawsze.