Eugene Bostick, emerytowany pracownik kolei Union Pacific w Stanach Zjednoczonych, jest jedną z tych osób, które mają wielkie serca.
80-letni mężczyzna postanowił wykorzystać swój wolny czas, aby pomóc bezdomnym psom w okolicy.
Emeryt na medal
W ostatnich latach ten energiczny emeryt z Fort Worth w Teksasie wielokrotnie przygarniał porzucone psy z sąsiedztwa. Po ich kastracji i sterylizacji przez weterynarza, codziennie je karmi i troszczy się o nie. Ale to jeszcze nie wszystko!
Bostick dba bowiem nie tylko o bezpieczeństwo i przetrwanie tych zwierząt – chce również, aby ich życie było szczęśliwe.
Mimo, że psy mają dużo przestrzeni do biegania na jego farmie, mężczyzna chętnie zabiera je także na spacer.
Nie jest to jednak wcale takie łatwe zadanie. Mężczyzna opiekuje się przecież pokaźną gromadką. Wpadł więc na genialny pomysł, aby uczynić życie jego podopiecznych jeszcze bardziej wyjątkowym.
Pociąg dla psów
Pomysłowy starszy pan przetworzył kilka plastikowych beczek, zamontował je na kołach i połączył. Efekt? Pociąg dla psów!
Każdego dnia urocze małe futrzaki wsiadają do specjalnego pojazdu, który jest prowadzony przez ich opiekuna na traktorze.
„Za każdym razem, gdy słyszą, jak podczepiam traktor, są niezwykle podekscytowane! Biegną i wskakują do swoich wózków, gotowe, aby znów wyruszyć w drogę” - raduje się Eugene.
To naprawdę wspaniały wynalazek!