Po 13 latach męki, jego los się w końcu odmienił.
Interwencja
Gdy pracownicy Schroniska Na Paluchu przyjechali w okolice lasku na Kole w Warszawie, nie mogli uwierzyć w to, co zobaczyli.
Na krowim łańcuchu przywiązano zaniedbanego, wychudzonego pieska. Jego sierść pokrywał brud i kleszcze. Łapki były słabe, ponadto zwierzę cierpiało na guza jąder.
Uratowano go w ostatniej chwili. Piesek trafił w ręce weterynarza, dostał potrzebne lekarstwa i suplementy. Choć czworonóg był początkowo nieufny, z każdym dniem odzyskiwał wiarę w człowieka.
Szuka domu na zawsze
To nie koniec dobrych zmian w życiu Sindbada. Piesek nie mógł ukryć radości, gdy po raz pierwszy trafił do własnego kojca, w którym znajdowało się przytulne legowisko.
Po wielu latach na łańcuchu, był to wyjątkowy dzień dla tego uroczego czworonoga. Schronisko poszukuje dla psiaka troskliwego opiekuna z mieszkaniem w bloku z windą lub domku z ogródkiem.
Kto pokocha psiego seniora?