Luna to urocza labradorka, której roześmiany pyszczek znało sporo stałych pasażerów Kolei Mazowieckich. I choć to nie o niej była książka Romana Pisarskiego "O psie, który jeździł koleją”, to, Luna z powodzeniem mogłaby być bohaterką hollywódzkiego filmu.
Opiekun Luny, Rafał Gątarczyk jest kolejarzem i to dlatego Luna zaczęła jeździć koleją. Jej imię związane jest ze składem, w którym jeździł Rafał.
Pies od małego przyzwyczajony był do jeżdżenia pociągami i bardzo to polubił. Profil Luny na Facebook śledziło mnóstwo internautów.
Na wakacje też pociągiem!
Luna nie tylko „pracowała” na kolei, ale korzystała z pociągów przy każdej nadarzającej się okazji.
Luna zwiedziła pociągami pół Polski (lub więcej!) a jej podróże można było obserwować na profilu Facebook Luna 13200 czyli pies kolejarz.
Pies, który kochał kolej niestety nie wsiądzie już więcej do pociągu. W połowie sierpnia Luna odjechała ostatnim składem za tęczowy most. Będzie jej brakować nie tylko opiekunowi, ale wszystkim pasażerom, którzy zwykli widywać ją na peronach.