Wśród kociąt również zdarzają się mutacje genetyczne i anomalie rozwojowe. Ta, która dotknęła gnieźnieńską kotkę okazała się wyjątkowo brutalna. Jej mały synek nie będzie miał szans na szczęśliwe kocie życie.
Kociak z wadą genetyczną
Kotka, którą opiekunowie podobno chcieli wysterylizować, ale „jakoś nie wyszło”, urodziła 5 kociąt. 4 z nich są zdrowe, ale jedno urodziło się z dwoma językami, dwoma nosami, ale tylko jedną parą uszu i oczu.
Zdjęcia malucha są naprawdę drastyczne. Nie wiadomo co spowodowało problem rozwojowy – mogła to być aberracja genetyczna, niecałkowity podział komórek przy rozwoju komórki jajowej czy rozszczepienie pyszczka.
Tego typu wady wrodzone nie pozwalają na przeżycie. Kociątko po kilku godzinach niestety zmarło.
Sterylizacja kociąt pozwala ograniczać populacje i choroby
Choć do anomalii genetycznej może dojść zawsze, częściej tego typu wady zdarzają się w sytuacjach chowu wsobnego. Mogą być też efektem zaburzeń środowiskowych w czasie ciąży.
Jakakolwiek nie byłaby przyczyna tej anomalii, jej istnienie potwierdza to, że dla zdrowia całej populacji kociąt efektywne byłoby rozmnażanie ich tylko w wyniku świadomych wyborów hodowców.
Sterylizacja kotów pozwala uniknąć zarówno problemu kociaków z anomaliami, jak i całej rzeczy niechcianych maluchów, które skończą w schroniskach lub jeszcze gorzej, bo na ulicy.