To absolutnie wymarzony dzień na plażę: turyści i mieszkańcy cieszą się czasem nad morzem, słońcem na twarzy. Nagle coś przykuwa ich uwagę. Tam, gdzie fale delikatnie toczą się na brzeg, widać zarysy postaci leżącej w płytkiej wodzie.
Na pierwszy rzut oka wszystko wydawało się zupełnie normalne: duży, niezdarny pies, który pluska się w morzu i cieszy się ochłodą. Takie sceny zna każdy plażowicz. Ale to, co dzieje się potem, sprawia, że obserwatorzy są w szoku.
Kąpiący się pies okazuje się...
To, co obserwują w wodzie, to w rzeczywistości nie labrador, nie bernardyn ani żaden inny pies, który chciał się ochłodzić – to wielbłąd.
A to majestatyczne zwierzę ma właśnie swój osobisty moment niczym ze „Słonecznego Patrolu”. Po raz pierwszy w życiu czuje słone fale na nogach, wącha morskie powietrze i zachowuje się, jakby było na wakacjach.
Czysta radość życia nad oceanem
Zwierzę kładzie się w płytkiej wodzie, rozciąga się, tarza w falach i bawi się beztrosko jak dziecko w brodziku. Scena, której nikt by się nie spodziewał, podbija serca wszystkich widzów.
Wideo z tego spotkania pochodzi z Salalah w Omanie, gdzie również wielbłądy mają okazję doświadczyć plaży i morza. Bo czego wielu by się nie spodziewało: wielbłądy potrafią naprawdę pływać, a ten osobnik najwyraźniej to uwielbia.
Pluskający się wielbłąd staje się hitem sieci
Klip, który został opublikowany na Facebooku, rozprzestrzenił się jak fala i w bardzo krótkim czasie osiągnął już 4,7 miliona wyświetleń oraz ponad 77 000 polubień.
W komentarzach użytkownicy prześcigają się w opiniach:
- „Na początku myślałem, że to pies – a tu nagle wstaje wielbłąd! Miałem gęsią skórkę!”
- „Rzadko widzę tak wiele radości z życia.”
- „To nagranie udowadnia, że zwierzęta pustyni też wiedzą, jak się cieszyć.”
Natura ma dla nas najpiękniejsze niespodzianki – wystarczy spojrzeć dookoła i dać się oczarować.