Mieszkający w schronisku kocur Odin w końcu znalazł dom, a przynajmniej tak się wszystkim wydawało. Rodzina, która miała przyjechać pod koniec lipca do schroniska, by odebrać kota, nigdy się nie pojawiła.
I może dobrze się stało: gdyby przyjechali, Odin pewnie nigdy nie poznałby swojej bratniej duszy.
Bratnia dusza
Kiedy kotek został wystawiony do wiatru przez swoją potencjalną rodzinę, użytkowniczka TikToka, Laura Ashley, pokazała go swojemu ojcu. Mężczyzna, który od paru lat mierzy się z wyzwaniami związanymi z silną demencją, był bardzo poruszony losem kota i spontanicznie postanowił go adoptować.
Mimo poprawy stanu zdrowia, ojciec Laury mierzył się bowiem z dojmującą samotnością. Uznał więc, że adopcja kota to świetny sposób na brak towarzystwa.
Laura napisała na TikToku:
Między mężczyzną a kotem od razu nawiązała się przyjacielska więź. Odin uwielbia spędzać czas ze swoim opiekunem, a ten – odkąd żyje w towarzystwie kota – wydaje się spokojniejszy i szczęśliwszy.
Wiadomka: przyjaźń z czworonogiem to przecież lek na całe zło :)