1. Hachiko – najsłynniejszy japoński pies
O Hachiko, japońskim psie rasy akita, słyszał chyba każdy. To jedna z najsmutniejszych psich historii, a nakręcony na jej podstawie film „Mój przyjaciel Hachiko” z Richardem Gere to wyciskacz łez, który kruszy nawet najtwardsze serca.
Hachiko nazywany jest najwierniejszym psem świata. Zaopiekował się nim profesor Uniwersytetu Tokijskiego Hidesaburo Ueno. Codziennie dojeżdżał do pracy ze stacji Shibuya i codziennie pies czekał na jego powrót i razem wracali do domu. Ten ich rytuał trwał kilka lat, ale pewnego dnia profesor nie wrócił. Dostał krwotoku w trakcie pracy i zmarł.
Hachiko przez kolejnych 10 lat codziennie przychodził na stację kolejową i czekał, aż jego opiekun wróci z pracy. Kiedy zmarł, władze prowincji ufundowały pomnik, który jest symbolem psiej wierności.
2. Pies Dżok z Krakowa
Jedyny pies w Polsce posiadający własny pomnik, który upamiętnia psią wierność. Opiekun Dżoka zmarł na zawał serca. Stało się to nagle, w trakcie spaceru, w okolicach Ronda Grunwaldzkiego. Pies pozostał w tym miejscu i czekał na swojego opiekuna.
Dokarmiany przez okolicznych mieszkańców nie chciał dać się zaadoptować. Pozwolił na to dopiero po jakimś czasie. Niestety jego nowa opiekunka również zmarła. To złamało Dżokowi ostatecznie serce. Nie pozwolił już nikomu się do siebie zbliżyć. Zginął przypadkiem pod kołami pociągu.
Obecnie, w pobliżu miejsca, w którym Dżok czekał na opiekuna, stoi jego pomnik.
3. Greyfriars Bobby
Ten piesek żył w XIX wieku w Edynburgu. Czuwał przy grobie swojego opiekuna przez 14 lat! Bobby był psem policyjnym. Jego opiekun był konstablem i Bobby został przez niego adoptowany do pomocy.
Kiedy Bobby po śmierci opiekuna zaczął czuwać przy jego grobie i nie dał się stamtąd przepędzić, opiekun cmentarza wybudował mu przy mogile opiekuna schronienie. Podatek za psa opłacił jeden z lordów Edynburga. Kiedy Bobby zmarł, pochowano go w bramie cmentarza, by mógł być jak najbliżej swojego opiekuna.
Bobby ma w Edynburgu własną fontannę.
4. Grecki Hachiko
Nie wiemy jak nazywa się ten piesek, który już od 30 miesięcy czeka na swojego opiekuna na jednej z greckich dróg. Jego opiekun zginął w wypadku samochodowym. Jego pies nie chce odejść z miejsca zdarzenia, a okoliczni mieszkańcy zbudowali mu schronienie i dokarmiają psa regularnie.
5. Tommy – wierny rytuałom
Nie mniej wzruszająca jest historia owczarka niemieckiego o imieniu Tommy, który co niedziela przychodzi do kościoła. Tak, jak przez wiele lat towarzyszył swojej opiekunce w mszy świętej. Ksiądz, który odprawia nabożeństwa w parafii San Donaci nie ma serca przeganiać go z kościoła. Pies jest mile widzianym gościem.
6. Muchtar – owczarek, który wpatruje się w morze
Opiekun tego owczarka był ratownikiem. Zginął tragicznie podczas akcji ratowniczej. Wypłynął w morze i już nie wrócił. Od 9 lat Muchtar przychodzi na brzeg morza i wpatruje się tęsknie w fale, mając nadzieję na to, że morze zwróci mu ukochanego opiekuna.
7. Pies, który czeka na Pana, który go opuścił
Ta historia w jednym wzbudza wzruszenie, a w innych złość. Mały, rudy piesek czeka na moście na swojego opiekuna, który skoczył do rzeki. W czasie pandemii nie wytrzymał napięcia i postanowił skończyć swoje życie. Nie pomyślał jednak, że jego czyn złamie serce jego przyjaciela.
Nie wiemy, czy piesek nadal czeka na swojego opiekuna, ale jedno jest pewne. Psy to najwierniejsze stworzenia na świecie!