Psy to niezwykłe stworzenia, które są w stanie rozumieć bardzo wiele. Są tez świetnymi obserwatorami i łatwo adaptują się do nowych sytuacji i to nawet bez dodatkowego treningu. Tak też jest z Gypsy, bohaterką tej opowieści.
Owczarek australijski, który uważa się za psa asystującego
Gipsy ma 9 lat i od około roku zaczęła zachowywać się jak pies asystujący. Wpadła na ten pomysł sama z siebie. Wszystko zaczęło się, kiedy jeden z domowników, 72-letni dziadek zaczął mieć problemy ze słuchem i nie reagował już tak szybko na to, co mówili inni domownicy.
Pewnego dnia opiekunka Gipsy zauważyła, że ilekroć krzyknie „obiad” czy „kolacja”, Gipsy podnosi się i biegnie do pokoju dziadka, by poinformować go, że nakryto do stołu i zaprosić go do jadalni.
To nie jedyny sposób, w jaki Gipsy pomaga swoim domownikom. Ma też w zwyczaju podnosić rzeczy z podłogi jeśli upadną i jest coraz lepsza w przynoszeniu rzeczy na zawołanie.
Wyjątkowa więź
Gipsy informuje o posiłku tylko seniora rodziny. Takiej atencji nie doczekała się nawet Clarisse - jej ulubienica, z którą zazwyczaj spędza najwięcej czasu. Wydaje się, że pies rozumie to, że senior rodu po prostu nie słyszy wołania z odległej jadalni i dlatego potrzebuje pomocy. Reszta rodziny może sobie poradzić sama.
Sondaż Wamiz - chcielibyśmy poznać Waszą opinię!
Czy i w jaki sposób pandemia wpłynęła na Waszą opiekę nad zwierzakami? Czy planujecie spędzić z Waszymi pupilami Boże Narodzenie?
Wypełnienie ankiety zajmie Wam nie więcej 2 minuty, wyniki opublikujemy na Wamiz.pl. Dziękujemy!