W ubiegłym roku Nur Hamizah Had z Malezji znalazła nieopodal swojego domu małą kulkę futra, a właściwie czegoś, co po tym futrze zostało.
Jak się potem okazało, był to malutki kotek, a na nim sama skóra, kości i liczne rany. Maluch okropnie cuchnął i był prawie łysy. Wszyscy przechodnie omijali go szerokim łukiem, ale nie Hamizah.
Niesamowita przemiana
Dziewczyna zawróciła do domu po pudełko, by mieć coś do przeniesienia schorowanej kotki.
“Kiedy zobaczyłam ją po raz pierwszy, byłam tak poruszona, że postanowiłam, że jeśli przeżyje, zaopiekuję się nią i będę ją tak mocno kochać, jak tylko mogę” - powiedziała Hamizah.
Facebook @Nur Hamizah Had
Ku zaskoczeniu dziewczyny, kotek pokazał jej dużo ufności i bez niczego po prostu wszedł do przyniesionego przez nią pudełka. Hamizah nazwała go Meimei.
Już od kolejnego dnia weterynarz rozpoczął intensywne leczenie kotki, która miała liczne choroby skóry. Dzięki trosce i miłości Hamizah z czasem Meimei wracała do zdrowia, a jej futro zaczęło odrastać. Po niecałym pół roku zagubiony, brudny i schorowany kociak zamienił się w przepiękną, puchatą kicię.
Facebook @Nur Hamizah Had
Meimei uwielbia swoje życie kota domowego, ceni sobie dobre jedzenie i zabawę. Ma nawet swój profil na Facebooku, który obserwuje prawie 5 tysięcy osób. Hamizah ma nadzieję, że popularyzując historię swojej kici, zachęci inne osoby do adopcji czworonogów.
Źródło: The Dodo